dodał Stanisław Gruszczyński, kiedyś
Brak czasu, brak pieniędzy, brak gustu, brak umiejętności, zwykła głupota, papużka falista, lub co gorsza skorpiony w nazwie zespołu... Wystarczy jeden z powyższych elementów, choć często atakują grupą. Miałem nie zajmować się ciemną stroną mocy, ale to tak jakby pisać historię filmu pomijając „Zabójcze Ryjówki” Kelloga. Oto mała dawka tego, co nie powinno powstać, a jednak powstało...
Klasyk, na szczycie we wszystkich notowaniach. Na pierwszy rzut oka nie wymaga komentarza, po chwili patrzenia pojawia się jednak wątpliwość: Czemu Millie zdjęła but?
Okładka stworzona dla intelektualistów przez intelektualistów. Kolorowe figury to specjalny kod układający się w tajną wiadomość dla słuchacza. Zabawną, odkrywczą i niespodziewaną... „X&Y”? Nie, wszak w projekt wkradł się błąd i w rękach nabywcy spoczął album z wdzięczną informacją „X96”.
Jak najłatwiej zilustrować opowieść o samobójstwie? Od razu nasuwa się złote jajko, o ludzkiej twarzy działającej jak latarka. Spośród okładek Thorgersona ta z pewnością na uznanie nie zasługuje.
Niewłaściwi ludzie w niewłaściwym czasie. Połączenie kiczu lat 70. (styl progresywny, tj. kosmos, jaskrawe kolory, błyski, lustra i kaloryfery) z kiczem lat 80. Ohyda.
Arghh! Nagromadzenie mrocznych elementów (wielkie lustro, czerwone leginsy) już nigdy nie pozwoli nam spokojnie zasnąć. BTW. szatańskie lusto odbija trochę inaczej niż takie codzienne.
Mogło by się zdawać, że to hipermęska ultrarockowa manifestacja. Ale gdy zastanowić się, gdzie mieści się pozostała część gitary... A liternictwo żywcem zerżnięte z AC/DC.
Brakuje słów, by to opisać
Naoglądały się chłopaki Conana, ale nie one jedne. Setki poprzestały na pisaniu piosenek o mężnych wojownikach i ich rączych mieczach, ci poszli o krok dalej.
Popełnione z premedytacją, ale Immortal zupełnie serio serwuje podobne cudeńka...
Skoro już jesteśmy przy mrocznych szatanistach: oto moja ulubiona okładka. A szatan tak realistyczny, że aż czuć jego oddech.
Dla tych, którzy jeszcze nie mają dość: część II
oraz ranking najgorszych okładek 2009, 2010 i 2011 roku. Dla bardziej wybrednych - zestaw specjalny.
I tak lubię Manowar: Ahaha! Pośmiałam się. Dzięki!
opisy okładek
ostatnio dodane:
Gribojedow: Won To Now
Various: AM/PM
The Offspring: Americana
rankingi i zestawienia
ostatnio dodane:
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 3
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 2
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 1
artykuły
ostatnio dodane:
Okładkologia Pink Floyd III
Okładkologia Pink Floyd II
Okładkologia Pink Floyd I
biografie twórców
ostatnio dodane:
Rosław Szaybo
Jan Sawka
Marek Karewicz
Online od 2008; obecna wersja od 2011; tak, wiem - najwyższy czas na zmiany
kreacja