HOME OPISY OKŁADEK RANKINGI I ZESTAWIENIA ARTYKUŁY BIOGRAFIE TWÓRCÓW POLECANE O SERWISIE & KONTAKT
HOME OPISY OKŁADEK RANKINGI I ZESTAWIENIA ARTYKUŁY BIOGRAFIE TWÓRCÓW POLECANE O SERWISIE & KONTAKT

strona główna > artykuły > Okładkologia Pink Floyd I

Cover awArts 2019


Okładkologia Pink Floyd I

dodał Stanisław Gruszczyński, 9.3.2013

Cz. 1. Współpraca z Hipgnosis. Pierwsze płyty
Cz. 2. Wielka trójka - od Ciemnej strony do Animals
Cz. 3. Oprawy z ery Watersa i Gilmoura

Historia Pink Floyd w okładkach

Nie było w historii rocka zespołu, którego muzyka tak mocno zwarła się z warstwą wizualną albumów. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby więcej ludzi kojarzyło rysunek z pryzmatem rozszczepiającym światło, niż dźwięki zegarów rozpoczynające „Time”. Pink Floyd był więcej, niż zespołem muzycznym - stanowił multimedialne przedsięwzięcie, w którym efekty wizualne i grafiki były prawie tak ważne, jak same kompozycje.

Młodzieńcze lata

Cofnijmy się do Cambridge lat 60. Do lokalnej Cambridgeshire High School for Boys uczęszcza młody Roger Barrett. Dwie klasy wyżej uczy się jego imiennik, Roger Waters. Na razie żadnej grupy muzycznej nie ma w planach. Jeden trochę gra na gitarze, drugi czasem przychodzi go posłuchać, ale póki co bardziej interesuje się sportem. Waters gra w drużynie Rugby razem z innym kolegą ze szkoły, Stormem Thorgersonem. Storm też nie ma zapędów muzycznych. Muzykiem nie jest i nie będzie (w późniejszych wywiadach żartuje, że nie rozróżnia nawet dwóch stron gitary). Za parę lat ma za to zainteresować się fotografią i razem z innym przyjacielem poznanym w Cambridge założyć studio graficzne Hipgnosis. Wtedy też odezwie się do niego Waters, pytając, czy zająłby się okładkami zyskującego coraz większą popularność zespołu.

Zanim jednak to nastąpi, minie parę lat. W międzyczasie Waters z Barrettem wraz z paroma innych znajomymi z uczelnianych korytarzy założą zespół Tea Set, wkrótce przemianowany na Pink Floyd. Narobią trochę hałasu w muzycznym podziemiu, a w końcu zdobędą kontrakt z EMI i wydadzą pierwszą płytę w 1967 roku.

Debiut.
The Piper at the Gates of Dawn

Jest to czas, w którym to wytwórnia odpowiadała za podejmowanie decyzji. Zespół nie miał wiele do powiedzenia w kwestiach promocyjnych i wizerunkowych, okładki wykonywał kontraktowy fotograf czy grafik. Vic Singh, któremu jako zadanie powierzono oprawę debiutującego zespołu stwierdził, że najlepiej psychodeliczny charakter odda poprzez kolorowe ciuchy i zalecił muzykom wygrzebać z szafy najbardziej jaskrawe ubrania. Fotografię wykonał przez zakładaną na obiektyw soczewkę – pryzmat, którą dostał od przyjaciela, Georga Harrisona (i jeden drugi do tej pory nie widział dla niej żadnego zastosowania).

Jednak już oprawa „The Piper at the Gates of Dawn” ma w sobie gen Pink Floyd – tylna grafika jest autorstwa Rogera „Syda” Barretta, który poza tym, że pisał teksty i tworzył muzykę, kształcił się w tym czasie na artystę plastyka. Cało przedsięwzięcie i sesja tak mu się spodobały, że przygotował ilustrację specjalnie pod to wydawnictwo i wykonał nawet parę próbnych fotografii.

Obrys grupy tańczących ludzi okazał się być jedyną grafiką stworzoną przez Barretta dla Pink Floyd. Jego problemy z narkotykami i pogłębiające się oderwanie od rzeczywistości doprowadziły w końcu do wyrzucenia z zespołu. Obowiązki dotychczasowego lidera przejął Waters oraz dołączający do grupy inny kolega z podwórka – David Gilmour. W sprawie grafiki odezwano się do Thorgersona, który właśnie otworzył swoje studio graficzne.

szerszy opis okładki Pink Floyd - The Piper at the Gates of Dawn

Współpraca z Hipgnosis.
Saucerful of Secrets

Pink Floyd z roku na rok rozkręcał się i zdołał wyrobić sobie pozycję na lokalnej scenie. Miał też to szczęście, że trafił na moment przesilenia na rynku muzycznym. Zaczął dyktować wytwórni własne warunki. Jako drugi w historii EMI mógł sobie pozwolić na zatrudnienie własnego studia graficznego.

"A Saucerful of Secrets" to już owoc współpracy ze Stormem Thorgersonem i Aubrey Powellem. To ten duet odpowiada za najbardziej znane okładki PF, można pokusić się na stwierdzenie, że w pewnym stopniu przyczynił się on do sukcesu Flojdów. Thorgerson z małymi przerwami współpracuje z grupą do tej pory. Dzięki okładkom do "Wish You Were Here" czy "Atom Heart Mother" stał się ikoną rockowej grafiki, jego charakterystyczne fotografie zdobią dziś wiele albumów, nie tylko z progresywnego świata.

Pierwsza okładka nie jest reprezentatywna dla twórców. Jest to jedyna oprawa, przy której skorzystali oni z cudzych prac. Coś, co w pierwszej chwili wydaje się być abstrakcyjnym kolażem, po bliższym przyjrzeniu okazuje się złożeniem ilustracji utrzymanych w bardzo różnej stylistyce i pochodzących z przestrzeni wielu wieków. Na pierwszy plan wybija się postać starca wędrującego przez las, otoczonego symbolami alchemicznymi. To stworzona w 1583 roku przez Johanna Daniela Myliusa (alchemika i kompozytora) rycina do dzieła "Opus medico-chymicum" - "Przeciwieństwa w makro- i mikrokosmosie". Wykorzystano też ilustracje przedstawiające galaktyki oraz fragment marvelowskiego komiksu Strange Tales (nr 158/1967 - rysunki: Severin Marie), na którym Doctor Strange (taki mało u nas znany, ale z pewnością super - bohater) ściera się z kosmicznym magikiem o wdzięcznej ksywie "Living Tribunal".

Dziś takie zestawienie uznalibyśmy za jaskrawy przykład postmodernizmu, jednak w tych hipisowskich latach zastosowanie „outer space” jako metafory dla ludzkiego „inner space” wydawało się być czymś naruralnym. Wiedza od kosmitów i mądrości dawnych wieków wydawały się być dwoma stronami tej samej karty –samopoznania w stylu New Age. Sam tytuł płyty tłumaczony literalnie brzmiałby dla nas niezbyt mądrze: „latający talerz z tajemnicami”.

szerszy opis okładki Pink Floyd - A Saucerful of Secrets

Psychodeliczny okres.
Od Ummagumma po Meddle

Kolejna okładka, na której w lustrze zamiast odbicia widzimy członków zespołu zamieniających się miejscami, to już w pełni autorska realizacja. Była to ostatnia okładka oparta na zdjęciu zespołu. Na długi czas z albumów Pink Floyd miała też zniknąć nazwa grupy. Mimo, że to rozwiązanie bardzo nie podobało się wytwórni, graficy uznali, że liternictwo zakłóca kompozycję, a napis sam w sobie nie przedstawia o muzyce takiej informacji, jak dobrze przygotowana grafika.

Posiadacze starszych wydań winylowych mogą dostrzec na okładce "Ummagumma" pewien autocytat - rekurencja nie jest nieskończona. Jeśli dobrze się przyjrzeć, to w ramie na czwartym z kolei zdjęciu dojrzymy... okładkę "Saucerful of Secrets". Z kolei w odbiciu w baniaku na wino można dostrzec na tle okna niewyraźną sylwetkę fotografa.

Hipgnosis pozostawiono wolną rękę, ale kolejne okładki były już mniej ciekawe. More to zwykły kadr z filmu z pozmienianymi kolorami, "Obscued by Cloads" to z kolei zdjęcie mężczyzny siedzącego w koronie drzewa, ale ujęte tak nie ostro, że można je potraktować jako abstrakcję. Okładkę Meddle przestawiającą ucho i kręgi na wodzie sam Thorgerson podaje jako wyjątkowo nieudaną.

Z tego okresu broni się jedynie oprawa Atom Heart Mother. Na froncie została ujęta przypadkowo napotkana krowa, którą właściciel zidentyfikował potem jako Lulubelle III. Na odwrocie znalazły się jej trzy koleżanki z pastwiska. Okładka była efektem sugestii zespołu, by znaleźć jakiś bardziej przyziemny, niepsychodeliczny motyw. Po latach to jednak ta oprawa Pink Floyd wydaje się być najbardziej odjechana. Ale to dopiero kolejny projekt miał zapewnić miejsce w historii i Pink Floyd i Thorgersonowi...

przeczytaj bliższy opis okładki Pink Floyd - Ummagumma
przeczytaj bliższy okładki Pink Floyd - Atom Heart Mother
przeczytaj bliższy okładki Pink Floyd - Meddle

Cz. 1. Współpraca z Hipgnosis. Pierwsze płyty
Cz. 2. Wielka trójka - od Ciemnej strony do Animals
Cz. 3. Oprawy z ery Watersa i Gilmoura

Publikacja w RockMagazyn.pl

Komentarze




hbaf: "Do lokalnej Cambridgeshire High School for Boys uczęszcza młody Roger Barrett". Syd Barrett, taka przyjacielska poprawka. Świetna strona, jestem tu pierwszy raz, ale będę zaglądał regularnie.

hbaf: Dobra, sorry, zbłądziłem ;)

opisy okładek
ostatnio dodane:
Gribojedow: Won To Now
Various: AM/PM
The Offspring: Americana

rankingi i zestawienia
ostatnio dodane:
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 3
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 2
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 1

artykuły
ostatnio dodane:
Okładkologia Pink Floyd III
Okładkologia Pink Floyd II
Okładkologia Pink Floyd I

biografie twórców
ostatnio dodane:
Rosław Szaybo
Jan Sawka
Marek Karewicz

polecane
o serwisie & kontakt
prawa autorskie
mapa serwisu

Online od 2008; obecna wersja od 2011; tak, wiem - najwyższy czas na zmiany kreacja   stiopa.com
creative commons - kopiując podaj link do źródła, nie wykorzystuj komercyjnie

w
górę