dodał Stanisław Gruszczyński, 28 II 2011
Jest koniec grudnia, słońce zachodzi, nim na dobre wzejdzie, a pokryte glazurą chodniki tylko czekają na kończyny do łamania. Nikt o zdrowych zmysłach nie wychodzi na dwór bez potrzeby - wszyscy, zgromadzeni przed monitorami, wciskają ctrl+f5 licząc, że na pewnym serwisie o irracjonalnej szacie graficznej i nie do końca sprecyzowanej misji pojawi się kolejne bzdurne zestawienie. W końcu, tadadam, ich cierpliwość zostaje wynagrodzona. Lecą łzy szczęścia i wzruszenia, uśmiechy wracają na twarze, przez chwilę nawet wydaje się, że nadciąga wiosna.
Tak mniej więcej miała sprawa wyglądać, ale po wybraniu 10 najgorszych okładek mijającego roku nie starczyło mi motywacji, żeby zamieścić je na www. Może udajmy, że czas cofnął się o 2 miesiące, że nie było 1000 identycznych rankingów, a może nawet, że warto kliknąć "lubię to";) Zwłaszcza, że kolekcja rozrosła się do 20 i jest całkiem smakowita.
Przepełnionych błyskotliwą ironią opisów nie będzie, bo - primo: okładki bronią się same; secondo: jest druga w nocy i nie jestem w tym momencie specjalnie błyskotliwy.
Idzie na start, bo połowa osób, nie łapała co na tym zdjęciu nie gra, druga zaś wskazywała, że umieszczenie tej fotografii przy nazwie zespołu jest jak najbardziej na miejscu.
Graficznie całkiem fajne (może z wyjątkiem literki "U"), zdjęcie też niezłe, a jednak na tę okładkę ludzie się z kolei krzywią.
Nie do końca wiem, czy to jest złe, czy pocieszne.
Całuśny Steven ostatnio był na fali, trochę może więc dziwić, że nie stać go było na zatrudnienie grafika z prawdziwego zdarzenia.
Niby Thorgerson od pół wieku produkuje okładki w ten sam sposób, ale to, co proponuje ostatnio nie jest już nawet wtórne - jest po prostu słabe. Trudno mi wierzyć, żeby zespół chwycił ten projekt, stawiałbym raczej na "mistrzowi się nie odmawia".
Mam wrażenie, że obie te okładki to rozwinięcie jednego (niezbyt udanego) pomysłu wciśnięte pierwszym z brzegu zespołom, które zgłosiły się do współpracy. O dziwo Miller nie przejął się zeszłorocznym werdyktem Okładek i zatrudnił Legendarnego Storma ponownie. BTW. "Jeśli włosy są silne i zdrowe, to nie musi ich być zbyt wiele".
Dobry przykład na to, że polski i angielski "patetyczny" czasem jednak stoją blisko siebie. Nie do końca łapię na czym ten dramatyczny obrót wydarzeń ma polegać - po przerwaniu się liny klaun na monocyklu strąci z nieba samolot z członkami zespołu?
Może trudno w to uwierzyć, ale to nie fanowski butleg.
Kapitan Kirk powraca raz jeszcze. Tym razem, aby walczyć z Metallicą o tytuł "najgorszej płyty świata". Dla miłośników ciekawostek polecam też promujący płytę teledysk (warto zwrócić uwagę na wzorowo wycięte solo).
Godny reprezentant mrocznej sceny metalowej.
MIędzy pozycjami nieudanymi są też pozycje udane (tj. złe z założenia). Młodszy brat Skawińskiego jest nawet wporzo, więc mimo całego uroku zamiast zgarniać trofea zamyka pierwszą dziesiątkę.
Sam nie wiem, czy ta okładka jest zła, czy dobra, ale fajnie wygląda obok Exile.
Po paru latach przygód Borland wrócił do Limp Bizkit, a przy okazji do malowania okropnych okładek.
Sawuawiwrowe "nie przy ludziach" powinno obowiązywać również na okładkach.
Z manipulowania ludzkim ciałem nigdy nie wychodzi nic dobrego. Chociaż forma ładna.
Tu i formy zabrakło.
Prawdopodobnie w zamierzeniu miała wygrywać wszystkie tego typu zestawienia. Jednak konkurencja jest tak ostra, że nie starczyło nawet na podium. Warto poczytać wypowiedzi 12-letnich fanek Mother Monster na forach, na których ktoś odważył się krytykować to dzieło.
Troskliwy miś w pełni zasługuje na ten deszcz dolarów.
To naprawdę istnieje. Ktoś to poskładał i puścił w obieg.
W powstanie takiego dzieła jeszcze trudniej uwierzyć. Odmęty graficznego piekła - samo dno i nie ma innej opcji.
Zobacz też najlepsze okładki zagraniczne oraz najlepsze i najgorsze polskie okładki 2011 roku.
opisy okładek
ostatnio dodane:
Gribojedow: Won To Now
Various: AM/PM
The Offspring: Americana
rankingi i zestawienia
ostatnio dodane:
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 3
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 2
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 1
artykuły
ostatnio dodane:
Okładkologia Pink Floyd III
Okładkologia Pink Floyd II
Okładkologia Pink Floyd I
biografie twórców
ostatnio dodane:
Rosław Szaybo
Jan Sawka
Marek Karewicz
Online od 2008; obecna wersja od 2011; tak, wiem - najwyższy czas na zmiany
kreacja