Julia Holter:
Ekstasis
Jakub Niedziela, 19.4.2013
"This is not the quiet, this is ekstasis. This is not ekstasis, this is quiet" - to samo rzec by można tyleż o zawartości, co o okładce najświeższej płyty Julii Holter przyrządzonej przez Kevina O'Neilla, nadwronego grafika RVNG Intl. Jest bowiem niepozorna, ale coś sprawia, że nie można się oderwać.
Mogąc uczynić zadość postarzanej stylistyce poprzez łatwo dostępne halucynogenne polaroidy minionych dekad, wybrano jednak drogę w stronę bardziej klasycznych, nie tak często uczęszczanych okolic, których prosta antyczna kreska dała o sobie znać już na poprzednich wydawnictwach Julii Holter.
Tym razem cienista atmosfera "Ekstasis" wychodzi do nas w sepii, spod staroalbumowej przezroczystej pajęczyny, zamknięta w kwadrat, który gotów jest na każdym kroku zwodzić nas szerokim, sennym marginesem, że mamy jak nic do czynienia z winylem wykopanym ze skrzyń zamkniętych na klucz długo przed powstaniem iTunesa. Ponadto, całość jest nie mniej klasyczna w swym niemal książkowym charakterze, jako czytelna rama zapowiadająca usytuowane gdzieś poza oknem fotografii Ricka Bahto zmienne obrazy Juliowych opowieści. Tym sposobem kanon, który mógłby zostać przeoczony nawet przez Pitagorasa, w zgodzie z tytułem albumu pozwala na to, by jego zawartość unosiła się swobodnie ponad geometrię złotych i prostych środków.
Kevin O'Neill
willworkforgood.org
Rick Bahto
rickbahto.wordpress.com
Okładki Julia Holter
Wybierz okładkę, aby poznać jej historię:
