HOME OPISY OKŁADEK RANKINGI I ZESTAWIENIA ARTYKUŁY BIOGRAFIE TWÓRCÓW POLECANE O SERWISIE & KONTAKT
HOME OPISY OKŁADEK RANKINGI I ZESTAWIENIA ARTYKUŁY BIOGRAFIE TWÓRCÓW POLECANE O SERWISIE & KONTAKT

strona główna > rankingi i zestawienia > Najoryginalniejsze polskie okładki 2012

Cover awArts 2019


Najoryginalniejsze polskie okładki 2012

dodał Stanisław Gruszczyński, 31.01.2013

Styczeń ma się ku końcowi, zestawienie za 2012 jest teraz tak na czasie, jak opijanie osiemnastki Anny Jagiellonki, ale co tam. Na takie frykasy wartałoby czekać nawet do grudnia. To, co opublikowaliśmy wcześniej to dziecinne igraszki przy kunszcie prezentowanych dziś artystów. Gdy szary tłum grafików próbuje się wpasować w bieżące trendy, awangarda ma odwagę wyrwać się z kajdan poprawności i wytyczyć własną ścieżkę. Panowie i panie, może nie docenicie tych okładek teraz, ale za parę lat to one pojawią się w podręcznikach do historii designu. W poprzednich edycjach ten zestaw mylnie mienił się „najgorsze okładki”. To, co dziś prezentujemy, to okładki najoryginalniejsze.

10. Bright Color Vision:
Carousel

Bright Color Vision: Carousel

Zacznijmy od tej niepokojącej kompozycji, pod którą mógłby się podpisać słynny Salvador, gdyby tylko używał kredek. Dobór fontów z jednej strony ma nam pokazać, że zespół łączy grandż z progresywnym metalem, z drugiej zaś przypomina, że korzenie surrealizmu tkwią w dada.


9. BAJM:
Blondynka

BAJM: Blondynka

Tu warto ocenić odwagę. Jak zauważył żuror Wojtek, podarte rajstopy Beaty (jak ona młodnieje z roku na rok!) i zmęczenie udzielające się reszcie towarzystwa wskazywałyby, że za obiektywem znalazł się sam Silvio Berlusconi. Dobrze chociaż, że buty i ciuchy mają świeżo ze sklepu (pani chórkowej nawet nie chciało się odlepić naklejek z podeszwy), bo przynajmniej hotelowego wyra nie pobrudzili podczas igraszek.

8. RR Brygada:
Rarytas

RR Brygada: Rarytas

Karnawał pełną gębą. Była orgia, to teraz jest uczta. Niestety czas musiał gonić, bo o ile pana udało się narysować w miarę zgrabnie, o tyle na stół został poświęcony gdzieś kwadrans. Sympatycznym żartem są mikrofony i głośniki sprawnie wmontowane w spoczywające na stole fragmenty zwierząt.

7. Demolka:
Demolka

Demolka: Demolka

No właśnie, demolka. Psychodelia rodem z Las Vegas Parano. Punkowy sznyt i miotające się w toksycznych oparach elektrozombie. Do tego powrzucane w losowych miejscach małe niebieskie ośmiorniczki (?) i niebanalna kolorystyka - obok tej okładki nie da się przejść obojętnie.

6. Borixon:
Rap Not Dead

Borixon: Rap Not Dead

Okładka Borixona to mistrzostwo w przekładaniu słów na obraz. Czy można lepiej zaprezentować hasło „rap not dead”, niż pokazując rapera, który żyje? Zmartwychwstały Borixon w aureoli z kwiatów siedzi w trumnie i pokazuje wszystkim faka. Dodatkowe plusy za gangsta, molo-w-sopocie-style księdza, fantastycznie doświetlonego ministranta i lasencję, która niby opłakuje, ale tak naprawdę chyba zatyka nos. No i za bryle, się wie.

5. Slums Attack:
CNO2

Slums Attack: CNO2

Skoro jesteśmy już przy scenie rapowej, to kolejny klasyk. Żeby jeszcze bardziej zbliżyć się do ludzi ulicy Peja i Decks proponują okładkę stylizowaną na amatorski bootleg. Niezły chwyt. No i ta wieża kościelna i słońce zachodzące za plecami ekipy...



4. ENEJ:
Folkhorod

Enej: Folkhorod

Fonty zestawione równie efektownie jak na Karuzeli otwierającej nasz ranking. Do tego tysiące elementów składające się pozornie na wizualny bełkot. Oczywiście to zamierzony efekt i nawiązanie do tekstów grupy – wszak „za sen oddałeś życie, a więc błagam cię leć, pora już na ciebie też; skrzydlate ręce ma Bóg, oddał je Tobie za ból”. Czy dało się to lepiej przełożyć na obraz?

3. Goya:
Chwile

Goya: Chwile

Kolorowo, dyskotekowo, brokatowo. To jedna z tych grafik, które nie są podobne do niczego, co powstało wcześniej, ale moją potencjał, by zostać protoplastą nowego gatunku. Wojtek podpowiada, że brokatowo już było, choćby u Santigold. Ale gdzie tam - jest brokat i jest Brokat.


2. Edyta Górniak:
Consequences

Edyta Górniak: Consequences

Jeszcze wyższy poziom szyku, jeszcze więcej błysku i blichtru. Edzia skutecznie wyłapuje to, co w amerykańskiej popkulturze najlepsze (tj. rżnie z Ryjany), ale robi to na swój własny sposób. Nie bez powodu zamieściła informację „new album my” (to chyba z kolei nawiązanie do Mistrza Yody). W ogóle informacja „nowy album” na okładce, to świetny pomysł. Dzięki niej wiadomo, że nie ma się do czynienia z jakimś krążkiem sprzed roku.

1. Tede:
Mefistotedes

Tede: Mefistotedes

Zło, zło, zło. Najwięcej zła jest jednak w pracy grafika. Jakieś plamy na hip-hopowym słońcu, nadmiar chloru w hip-hopowej wodzie, czy sam już nie wiem, co, ale graficy hip-hopowi w tym roku wspięli się na wyżyny. W zeszłym zgarnęli pół topu, teraz pół antypopu. Co do Mefistotedesa, to Tede robi follow na Popka, ale trzeba przyznać, że walkę podjął z przykopem. Póki co na papierze, ale czekamy na dalsze kroki.

Zwycięzcom gratulujemy. Opisy kursywą są wzięte ze słów żury, a to wybierało w składzie:
Mateusz Kosma, decybeledizajnu.com
Anna Sikora, deycza.carbonmade.pl
Michał Stępień, okladki.net
Wojtek Wąs, okladki.net
Stach Gruszczyński, okladki.net

Komentarze




Tazz RBB: Alternatywne zestawienie: http://www.rapbiznes.com/search/label/Beka%20zawsze%20grana

opisy okładek
ostatnio dodane:
Gribojedow: Won To Now
Various: AM/PM
The Offspring: Americana

rankingi i zestawienia
ostatnio dodane:
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 3
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 2
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 1

artykuły
ostatnio dodane:
Okładkologia Pink Floyd III
Okładkologia Pink Floyd II
Okładkologia Pink Floyd I

biografie twórców
ostatnio dodane:
Rosław Szaybo
Jan Sawka
Marek Karewicz

polecane
o serwisie & kontakt
prawa autorskie
mapa serwisu

Online od 2008; obecna wersja od 2011; tak, wiem - najwyższy czas na zmiany kreacja   stiopa.com
creative commons - kopiując podaj link do źródła, nie wykorzystuj komercyjnie

w
górę