dodał Stanisław Gruszczyński, 4 II 2011
Wybór najlepszych okładek jest zdecydowanie boleśniejszym doświadczeniem, niż wybór tych najgorszych. Mniej ambitne serwisy nawet się nie porywają na takie zestawienia. Niemniej Okładki, żeby podołać zadaniu, dobrych parę godzin przesiewały zeszłoroczne wydawnictwa, po czym zaangażowały aż 5 razy większy, niż zwykle skład jury. Oto co żury orzekły:
W pierwszej chwili nie byłem przekonany, ale bliższe przyjrzenie się zrobiło wiele. Warto pooglądać inne wycinanki pana Velliquette.
A gdyby wykadrować lewy górny róg, otrzymalibyśmy najlepszą okładkę zeszłego roku wg zestawienia Best Art Vinyl 2011 - Bright Eyes
Jedna z tych okładek, które są ładne same z siebie, bez jakiegoś konkretnego, łatwego do ubrania w słowa, powodu. PS: W ferworze walki przegapiłem inną, niesamowitą okładkę tych samych twórców "Koniec. Początek. Powidok" Organizmu. Zdecydowanie uznania wartą.
Retro w dobrym guście. Jak z resztą widać w prezentowanej tutaj walce "rap vs reszta świata" w rodzimym hip-hopie na warstwę graficzną kładzie się.
Chociaż architekt Guta mówi, że stopnicy to może i pół, ale podniesienie jest pełnowymiarowe, ja liczę po objętości i takie 4,5 mi pasuje.
Drogą losowania przegrały z Őszibarack, ale jest to jedna z lepiej upuszczonych kropli farby, jaką widziałem.
Nie ma co gadać, dobre to jest, choć chyba nic się za tymi trójkątami nie kryje.
Przy okazji - fajnie, że wreszcie Kyst zaczyna się zauważać w mediach.
Pierwsze wrażenie - "już to widziałem". Odrobina internetowej lektury starczyła jednak, żeby sprawdzić, że i owszem - widziałem, ale właśnie u Analog Visuals live. Wbrew pozorom mieszanie płynów to bardziej przemyślana sprawa, a ta kompozycja została stworzona na specjalne zamówienie.
Nibynic, ale dizajn magnetyczny. Gdybym potrafił, to tworzyłbym takie rzeczy:)
Gdyby nie to, że mamut zbyt kojarzy się ze słoniem, a co za tym idzie Kombajn zbyt kojarzy się ze Smolikiem byłaby zdecydowanie najulubieńszą okładką.
Na koniec jeszcze jeden projekt z hip-hopowego worka - A bit of retro & fantastyczna ilustracja.
Zobacz też najgorsze polskie oraz najlepsze i najgorsze zagraniczne okładki 2011 roku.
ma kota: Rzeczywiście okładka Kyst to abstrakcyjna kompozycja z trójkątów, a jakby popatrzeć to widać wierzchołki i piramidy. Kompozycja jest otwarta i jednak uwaga jest całowicie skupiona na centrum. Bezbłędnie ilustruje przestrzeń muzyczną Kyst...
Kala: medium!
large: TRW konkretna ale bardziej przemyślaną ma jednak Graal
opisy okładek
ostatnio dodane:
Gribojedow: Won To Now
Various: AM/PM
The Offspring: Americana
rankingi i zestawienia
ostatnio dodane:
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 3
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 2
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 1
artykuły
ostatnio dodane:
Okładkologia Pink Floyd III
Okładkologia Pink Floyd II
Okładkologia Pink Floyd I
biografie twórców
ostatnio dodane:
Rosław Szaybo
Jan Sawka
Marek Karewicz
Online od 2008; obecna wersja od 2011; tak, wiem - najwyższy czas na zmiany
kreacja