dodał Stanisław Gruszczyński, 27 II 2011
W designie okładkowym złudzenia optyczne wykorzystywane były nie raz, ostatnio sporo szumu narobił album Animal Collective. Z tego morza parunastu okładek, które znalazłem, wybrałem kilka ciekawszych przykładów. Niektóre w wymiarach 440x440px nie wyglądają wystarczająco okazale, można je więc (wyjątkowo) powiększyć.
Iluzja optyczna wynalazkiem nowym nie jest, obrazy Arcimboldiego zna każdy, podobnie rysunki Eschera czy Gilberta. Ilustrację tego ostatniego odtworzył z resztą na swojej okładce Def Leppard.
Motyw czaszkolaski pojawił się nie tylko u nich. Trochę mniej udane podejście do tematu zaliczyła Cher na Heart of Stone.
Iluzja dość prosta, polegająca jedynie na odpowiednim ułożeniu kształtów i kolorów tak by powstała figura dwuznaczna. Trochę subtelniej wykorzystana została na debiutanckim albumie Santany, czy drugiej płycie (fantastycznego) Änglagård.
Def Leppard: Retro Active
Cher: Heart of Stone
Santana: Santana Powiększ
Änglagård: Epilog Powiększ
Bardzo udaną serię miał w 2005 roku Soulwax, pomysł powtórzyła w 2009 roku grupa Black Lips. Z bliska okładki wydają się jedynie prostym geometrycznym wzorem (przyprawiającym o ból głowy). Oddalając się lub patrząc na ilustrację pod kątem można dostrzec jednak tytuł płyty (czy - w przypadku BL - zdjęcie twarzy). Efekt ten osiągnięto nieznacznie pogrubiając linie w niektórych miejscach i delikatnie zmieniając kolor tła. Zmiany te są jednak na tyle małe, że mózg traktuje je jako szum i dopiero z daleka, gdy wzorek zlewa się w gładką powierzchnię, moża dostrzec ukrytą treść.
Soulwax: Any minute now Powiększ
Soulwax: E Talking
Soulwax: Any minute now (alternatywna wersja)
Soulwax: Nite Version
Black Lips: 200 Million Thousand
Wiedza to pewnie mało komu obca, ale żeby tekstu było więcej: Percepcja obrazu oparta jest o mechanizmy ułatwiające nam m. in. orientować się w przestrzeni, czy łączenie kształtów w obiekt - np. prawa Gestalt. Znając je można celowo wprowadzić mózg w błąd tworząc (np. poprzez specyficzne ułożenie cieni czy kształtów) ilustracje, które w naturze nie występują albo związane są z głębią przestrzeni lub ruchem.
Na koniec lądują trzy okładki wywołujące takie złudzenia optyczne - Merriweather Post Pavilion, czyli wspomniany już album Animal Collective, Out There The Heliocentrics i Cryptograms Deerhuntera. Swoją drogą obrazek umieszczony na tym ostatnim został zaczerpnięty z okładki książki Instinct and Intelligence. Behavior of Animals and Man.
Animal Collective: Merriweather Post Pavilion Powiększ
Deerhunter: Cryptograms Powiększ
The Heliocentrics: Out There Powiększ
Apteka: Gargoyle Days Powiększ
opisy okładek
ostatnio dodane:
Gribojedow: Won To Now
Various: AM/PM
The Offspring: Americana
rankingi i zestawienia
ostatnio dodane:
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 3
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 2
Najlepsze polskie okładki płyt 2015, pt. 1
artykuły
ostatnio dodane:
Okładkologia Pink Floyd III
Okładkologia Pink Floyd II
Okładkologia Pink Floyd I
biografie twórców
ostatnio dodane:
Rosław Szaybo
Jan Sawka
Marek Karewicz
Online od 2008; obecna wersja od 2011; tak, wiem - najwyższy czas na zmiany
kreacja